Wiadomości z Mikołowa

Barbara Jurkowska o tym, jak otworzyć placówkę VeloBanku i zarabiać na własnych warunkach

  • Dodano: 2025-10-17 08:00, aktualizacja: 2025-10-24 08:19

VeloBank dysponuje obecnie siecią 124 franczyz. Tylko od stycznia tego roku otworzył 27 placówek, a od stycznia 2024 roku – już 70 nowych lokalizacji. Oferta partnerska VeloBanku jest skierowana do osób, które chcą odnieść sukces zawodowy, prowadząc własną firmę opartą o sprawdzony model działania. Bank poszukuje współpracowników w całej Polsce – wszędzie tam, gdzie istnieje potencjał dla nowoczesnej bankowości. Barbara Jurkowska, franczyzobiorczyni VeloBanku, opowiada o tym, jak otworzyć swoją placówkę bankową i pójść na swoje.

Co to znaczy prowadzić swoją placówkę VeloBanku?

Prowadzić swoją placówkę VeloBanku to trochę jak być kapitanem nowoczesnego statku – mam świetną załogę, mapę w postaci strategii banku i cel, którym jest sprzedaż produktów finansowych oraz zadowolenie klientów. Z jednej strony to odpowiedzialność za ludzi, finanse i wynik, a z drugiej – ogromna satysfakcja, bo każdy dzień przynosi nowe wyzwania i okazje do rozwoju. To nie jest tylko „obsługiwanie klientów w okienku”, to zarządzanie relacjami, budowanie zaufania i tworzenie miejsca, do którego ludzie chętnie wracają. A humor w tym wszystkim też się przydaje – bo w bankowości, podobnie jak w życiu, warto mieć nie tylko twarde dane, ale i miękkie podejście.

Jak to się zaczęło? Czym zajmowałaś się zawodowo przed dołączeniem do sieci partnerskiej?

Moja zawodowa historia od początku związana jest z bankowością. Pierwsze kroki stawiałam jako kasjer – to była świetna szkoła odpowiedzialności i kontaktu z klientem. Z czasem, dzięki wytrwałości, zaangażowaniu  i dążeniu do sukcesu, przechodziłam kolejne szczeble kariery: od doradcy, przez menedżera, aż po właścicielkę własnej placówki. Z uśmiechem mogę powiedzieć, że zaczynałam od liczenia banknotów, a dziś liczę przede wszystkim na ludzi i na rozwój. To najlepszy dowód, że w bankowości można nie tylko pracować, ale i pięknie rosnąć.

Czy otwarcie „swojego banku” jest trudne? Jak wygląda oferta franczyzy VeloBanku na tle konkurencji?

Otwarcie własnej placówki bankowej brzmi poważnie – i rzeczywiście wymaga odwagi, determinacji i biznesowego przygotowania. Ale z odpowiednim partnerem to wyzwanie zamienia się w dobrze zaplanowany projekt. VeloBank daje franczyzobiorcy nie tylko  pełną ofertę produktową, ale też realne wsparcie – od szkoleń, przez narzędzia systemowe, aż po pomoc w codziennym prowadzeniu biznesu. Na tle konkurencji wyróżnia się elastycznością i szybkością działania – placówkę można otworzyć w dość krótkim czasie.  Innymi słowy: to nie jest łatwe jak „bułka z masłem”, ale dzięki modelowi VeloBanku oraz ogromnym zaangażowaniu i pomocy Dyrektora Regionalnego Pani Renaty Sojki, można powiedzieć, że jest to droga wymagająca, lecz dobrze oświetlona i z mapą w ręku.

Z czym się wiąże zarządzanie placówką franczyzową banku?

Zarządzanie placówką franczyzową banku to połączenie roli menedżera, stratega i gospodarza. Z jednej strony odpowiadam za wyniki, finanse i rozwój biznesu, z drugiej – za ludzi i atmosferę, w której pracują. To codzienna praca z zespołem, budowanie relacji z klientami i dbanie o to, by każdy czuł się zaopiekowany. Do tego dochodzi współpraca z centralą, śledzenie zmian w regulacjach i rynku finansowym. To zadanie wymagające, bo trzeba łączyć twarde liczby z miękkimi kompetencjami – ale właśnie w tym tkwi urok: bankowość to nie tylko cyferki, to przede wszystkim ludzie. Zespół, który zbudowałam otwierając placówki VeloBanku to ludzie pełni pasji, życzliwości i zaangażowania, są dla mnie ogromnym wsparciem, bez  dobrego zespołu nie było by sukcesu jak i również, nie było by mnie.

Czy strategia i produkty VeloBanku dają znaczną przewagę na rynku?

Strategia VeloBanku i jego produkty zdecydowanie dają przewagę na rynku, bo łączą to, czego dziś najbardziej oczekują klienci – nowoczesność, prostotę i szybkość działania. Bank stawia na rozwiązania cyfrowe, które ułatwiają życie klientom, ale jednocześnie nie zapomina o osobistym kontakcie w placówkach. Do tego oferta jest szeroka i konkurencyjna – od kont i kredytów, po nowoczesną bankowość mobilną. W praktyce oznacza to, że mamy narzędzia, by konkurować zarówno z największymi graczami, jak i z nowymi fintechami. A dla mnie jako partnera franczyzowego przewaga polega na tym, że nie muszę wybierać między innowacją a tradycją – VeloBank daje jedno i drugie.

Wsparcie centrali; co to oznacza w praktyce?

Wsparcie centrali w praktyce oznacza, że nie jestem sama na polu bitwy. Otrzymuję kompleksową pomoc – od szkoleń i narzędzi systemowych, przez materiały marketingowe, po bieżące doradztwo w codziennych wyzwaniach. Centrala wspiera nas przy wdrożeniach nowych produktów, dba o zgodność z regulacjami i dostarcza gotowe rozwiązania technologiczne. Muszę tutaj ponownie wspomnieć o Dyrektor Regionalnej Renacie Sojce, która zawsze ma dla nas czas, przyjeżdża  do placówki dając ogromny zastrzyk energii i wiedzy, pomaga w procesach kredytowych, a jej wiedza, doświadczenie i podejście do właściciela placówki bankowej jest nieocenione. Dzięki temu mogę skupić się na tym, co najważniejsze – na klientach i zespole. Mówiąc krótko: ja zajmuję się relacjami i biznesem lokalnym, a centrala dba o to, by cała machina działała sprawnie w tle.

Jaka jest według Ciebie idealna sylwetka właściciela franczyzy VeloBanku?

Idealny właściciel franczyzy VeloBanku to ktoś, kto łączy wiedzę bankową z umiejętnością budowania trwałych relacji – zarówno z klientami, jak i ze swoim zespołem. To osoba, która rozumie produkty i mechanizmy finansowe, ale przede wszystkim potrafi rozmawiać z ludźmi i zdobywać ich zaufanie. Kluczowy jest też ogromny szacunek do pracowników – bo to oni są ambasadorami placówki na co dzień. Dobry lider w bankowości nie stoi ponad zespołem, ale idzie razem z nim, inspirując i wspierając. Taka postawa sprawia, że placówka staje się nie tylko miejscem obsługi finansowej, ale też przestrzenią partnerskich relacji i wzajemnego zaufania.

Podsumowując, przejście przez wszystkie szczeble kariery w bankowości daje coś bezcennego – zrozumienie tej branży od podszewki. Dzięki temu nie jestem teoretykiem, ale praktykiem, który zna realia pracy z klientem, produktem i zespołem. Tworzenie placówki to nie tylko zatrudnienie ludzi i wydawanie poleceń – to bycie liderem, który inspiruje, wspiera i idzie razem z zespołem, a nie przed nim. Bank daje narzędzia, reklamę i produkty, ale cała reszta zależy od Ciebie – od determinacji, zaangażowania i codziennej pracy. Nie istnieje złoty przepis na sukces, bo sukces w tej branży to połączenie wiedzy, relacji i prawdziwego przywództwa.

Więcej informacji na temat franczyzy VeloBanku znajduje się na stronie: https://www.velobank.pl/franczyza

Artur KristofArtur Kristof
Źródło: Art. sponsorowany / Materiał dostarczony przez zleceniodawcę

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojMikolow.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.